Nasze nurkowanie podlodowe pokazało zdolności twórcze i nurkowe naszego dawno nie widzianego w podwodnych odmętach kolegi Daniela.
Tak po krótce , na pomysł nurkowania wpadliśmy w sobotę wieczorem - szybki plan nurkowy – jezioro Kłodno, max czas denny 40 minut w składzie Daniel, Darek, Grześ, „Trojan” „Princ” . Podział był prosty (dwa zespoły) : D.D.P. i G.T.P. Widoczność ok. 5 metrów czyli jak na ten zbiornik to hohoho i 2 stopnie C wody w cieniu ,jednym słowem - SUUUUUUPER. Ja i Darek mieliśmy plan szkoleniowy z racji że był to jego debiut pod lodem zaś Daniel jako paparazzi oprócz obsługi aparatu przypominał sobie jak się nura. Odwiedziliśmy platformę , klatki i autobus – jednak ktoś nas ubiegł ponieważ świadczył o tym unoszący się „kusz” w klatkach (możliwe że grupa silna technicznie była przed nami :). Artystyczne fotki z tych ciekawych wydarzeń można obejrzeć w naszej galerii. Zdjęcia jednak i tym razem nie odzwierciedlają w całości panującego tam klimatu – nie poczuje ten co nie spróbuje dlatego zapraszamy ciekawskich do przyłączenia się. Po tym nurkowaniu odzyskaliśmy chęć do kolejnego podlodowego nurkowania i to za tydzień, bo nie straszna już nam zima.
Zdjęcia z tego nurkowania w GALERII