...wiodło nam się zmiennie.
W sobotę nie dało się wyplynąć. Mimo zapowiedzi 4ki dotarliśmy ledwie za główki portu. Niezwykłe widoki, jakie nam zawsze towarzyszą, gdy kanałem Motławy wypływamy z naszej przystani na szerokie wody, nie zastapią morskiej przygody... ;) na pocieszenie wybraliśmy się z naszymi gośćmi na platformy Trytona na jeziorze Kłodno.
Ale za to niedziela się udała! Popłynęliśmy na domniemanego ZAG-5... pozycja się zgadza co do setnych! Ale widok na dnie nie bardzo pasuje do jedynego zdjęcia sonarowego (sprzed kilku lat) jakim dysponujemy. Hmm.., może taki obraz "wykreowały" grube trałowe sieci, które swego czasu były podtrzymywane zaplątanymi pływakami a dziś już prawie niewystępują na wraku ...dziwne to. Nadal nie znaleźlismy żadnych jednoznacznych elementów potwierdzających tożsamość wraku. Zaś inne niedaleko położone "pozycje" nie potwierdziły się... mimo wielokrotnego systematycznego najeżdżania na nie sonar nic nie pokazał.
Samo nurkowanie niezawiodło! Widoczność akurat nie powaliła. Ale na naszym pokładzie gościli nurkowie, którym takie rzeczy zupełnie nie psują humorów ;)
Naszymi gośćmi była między innymi ekipa z Wrocławia na czele z Przemkiem Stasiakiem, który nakręcił materiał filmowy na wraku... i obiecał nam go udostępnić. Zatem czekamy! :)
Zapraszamy do galerii na minireportaż z powierzchni
A tutaj mozna obejrzeć pierwszy ujęcia filmowe z ZAGa, autorstwa Przemka Stasiaka.