Przygody z wrakami Bergen ciąg dalszy

 

 

 

 

 

 

Nurkowania wrakowe w Bergen ciąg dalszy

 

Jesteśmy po kolejnych nurkowaniach na wrakach w okolicach Bergen. Gościliśmy na pokładzie Safiry, która od początku lipca pływa po wodach Norwegii oferując możliwość nurkowania w formie safari wrakowego. Podczas jednego turnusu jednostka pokonuje ok 150 mil odwiedzając wraki leżące w fordach jak i na pełnym morzu. W ostatnim czasie na naszym pokładzie gości nurkowie z Polski, Słowacji i Czech, w sumie w ciągu dwóch tygodni gościliśmy 30 nurków. Wydaje mi się że brać nurkowa powinna być zadowolona z nurkowań i warunków jakie im zaoferowaliśmy na Safirze - specjalnie przygotowana dla nurków, wyposażona w windę nurkową, sprężarkownię i ponton dodatkowo oferująca możliwość wypożyczenia zestawów i butli bocznych pozwala cieszyć się nurkowaniem i umożliwia wypoczynek. 

Wraki które odwiedziliśmy to Kinn, Spring, Hakon, Sever, Frankenwald, Fernandel i Parat, Bandak, Oldenburg i Hatoy Ferga - na najbliższych nurkowaniach w planie jeszcze Havda i Tyrifjord. Zalegają one najczęściej w malowniczych zatoczkach pomiędzy wspaniałymi skałami a głębokości są przyjazne dla nurków rec i tech. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Wraki,czysta woda i niesamowite pejzaże - czego można chcieć jeszcze?? SŁOŃCA :-)))

Niestety z tym w Norwgii jest trochę gorzej, choć temperatura powietrza to ok 15-20st. C to deszcze padają tam dość często, można trafić na dzień kiedy deszcz i słońce przeplatają się kilka razy - taki urok tej krainy. Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć w naszej galerii. Więcej materiału foto i video jest w trakcie realizacji i aby go Wam pokazać potrzebujemy troszkę czasu. Chciałbym też podziękować wszystkim którzy udostępnili nam materiał foto i video. Pozdrawiam wszystkich uczestników: Marcina i Rafcika,ekipę z południa Polski Marka i Jacka, nurków ze Słowacji, polskich nurków ze Szwecji Yacę i Mateusza, chłopaków z zachodniej Polski: Rosoła i Żabę, ekipę z Gdańska: Magdę, Darka i Marcina oraz ekipę z Czech - Silvę z Kaśką i ich znajomych. Do zobaczenia na naszym pokładzie.

Nie sposób nie wspomnieć też o sytuacji której głównym bohaterem był kolega z Czech Leo, który miał możliwość przekonać się o skuteczności działania służb ratownictwa morskiego w Norwegii. Po nurkowaniu, podczas którego Leo i z kolegami nurkowali na wraku Frankenwalda z użyciem CCR-ów, poczuł się źle i musieliśmy podać mu tlen. Ponieważ jego stan w nocy  się pogorszył wezwaliśmy pomoc. Na miejsce przyleciał śmigłowiec służļ ratowniczych Norwegii i po udzieleniu Leo doraźnej pomocy zabrał go do szpitala w Bergen gdzie pozostał na obserwacji. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji Leo wraca do zdrowia  - życzymy wszystkiego dobrego. Dziękujemy Ratownikom za pomoc.

 

Zdjęcia z naszych nurkowań znajdziecie tutaj